Bardzo prosty przepis.
W smaku przypomina mi dropsy, które był w ruloniku w czasach mojego dzieciństwa.
Być może nadal są ale jakoś nie zwróciłam na to uwagi :P
Składniki:
1 białko z dużego jajka,
kilka kropli ekstraktu miętowego,
325g cukru pudru + trochę do podsypania, przy wałkowaniu
W większej misce roztrzepać białko, ale nie na sztywno. Do białka przed ubiciem dodać kilka kropel ekstraktu miętowego. Ja dodałam raczej kilkanaście, bo około 15 kropli :) Ale są wtedy prawdziwie miętowe, a nie każdy takie lubi :)
Jak już rozbijemy odpowiednio białko, dodajemy stopniowo cukier, początkowo mieszając, a później wyrabiając ręką, bo robi się z tego masa.
Po wyrobieniu masy, wałkujemy i wykrawamy małymi foremkami różne wzory, lub formujemy wałeczek i kroimy w talarki.
Masę należy rozwałkować na grubość 1 cm, podsypując cukrem pudrem pod masę. Potem obsypać tackę lub talerzyk cukrem pudrem i ułożyć miętowe dropsy do wyschnięcia. Na drugi dzień są już dobre. Najlepiej przełożyć je do pudełka wyłożonego pergaminem.
Smacznego :)
mam na nie ochotę i chyba jutro zrobię :D
OdpowiedzUsuń